sobota, 27 stycznia 2018

13 minut - Sarah Pinborough



13 minut - Sararh Pinborough
Prószyńki i S-ka, 2018
tłumaczenie: Maciejka Mazan
stron: 424



Przeczytałam w swoim życiu sporo książek dla młodzieży, i choć bardzo je lubię (inaczej bym ich nie czytała ;) to z większości wynika, że amerykańskie (choć boję się, że to jest uniwersalne) nastolatki myślą i rozmawiają głownie o 1. Kto z kim usiadł na stołówce 2. Kto z kim pójdzie na szkolny bal (i ile ten ktoś zdobył punktów w ostatnim meczu dowolnego sportu) 3. Z kim się przespać a z kim nie (i kto już to zrobił a kto nie :) Z książki pani Pinborough wynika jednak, że nastolatki myślą też o czymś całkiem innym – na przykład o tym, kto powinien zginąć i jak go zabić.

Autorka jest bardzo popularną pisarka powieści skierowanych do młodzieży, YA, fantastyki oraz twórcą scenariuszy seriali telewizyjnych

Główną bohaterka jest nastoletnia Natasha, która doświadczyła tytułowego 13 minut w stanie śmierci klinicznej, zanim medykom udało się przywrócić ją do życia. W wyniku pourazowej amnezji dziewczyna nie pamięta zdarzeń, które doprowadziły ją w środku nocy nad brzeg lodowatej rzeki. Nie jest też do końca jasne czy jej upadek był nieszczęśliwym wypadkiem czy też próbą zabójstwa. Ta niewiedza zdaje się prześladować Natashę, która zaczyna przyglądać się swoim przyjaciółkom z coraz większa podejrzliwością. A one z coraz większym przerażeniem czekają na to co, i kiedy może ona sobie przypomnieć.
Sarah Pinborough

Sarah Pinborough jest znana polskiemu czytelnikowi z thrillera „Co kryją jej oczy” który odniósł ogromny światowy sukces, a studia nagraniowe licytują się o prawa do jego adaptacji

Książka pani Pinborough jest thrillerem. Dość mrocznym – choć lekko napisanym, świetnie skonstruowanym thrillerem, w którym napięcie i wzajemne manipulacje bohaterów sprawiają, że czytelnik zaczyna w końcu rozważać to, co na pierwszy rzut oka wydaje się nie do pomyślenia. Najciekawszym zabiegiem jest jednak to, że autorka osadziła całą historię w środowisku nastolatków. To sprawia, że „13 minut” tak bardzo wyróżnia się wobec wielu podobnych pozycji. Gdyby zamiast uczniów znaleźli się tam na przykład pracownicy jakiejś korporacji lub inna „dorosła” społeczność książka straciłaby wiele ze swej siły rażenia. Bo to właśnie zestawienie niewinności bohaterek, bądź co bądź zwykłych nastolatek martwiących się na przykład rolą w szkolnym przedstawieniu z brutalnym światem zbrodni, robi największe wrażenie. Przynajmniej na mnie.
Pierwsze wydanie: luty 2016

Netflix już prowadzi pracę nad adaptacją „13 minut” na scenariusz filmowy. W projekt zaangażowani zostali m.in. twórcy „Gossip Girl”


Nieco mniejsze wrażenie robi na mnie sama historia. Bo choć jako thriller psychologiczny książka napisana jest bezbłędnie, to wątki kryminalne nieco zawodzą. Inaczej mówiąc dla wprawnego czytelnika przewidzenie torów jakimi biegnie fabuła już od połowy książki nie sprawia właściwie żadnej trudności. Nie czuję się zaskoczona zakończeniem, ale też nie jest to coś, czegoś bezwzględnie wymagam od dobrej lektury. A „13 minut” mimo wszystko właśnie taką jest. 

3,93/5 - goodreads.com
7,18/10 - lubimyczytac.pl

3 komentarze:

  1. Ta książka jest na mojej liście i mam nadzieję, że niedługo się za nią zabiorę, bo naprawdę mnie zainteresowała :D
    Pozdrawiam,
    Od książki strony

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również niebawem mam w planach lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię mroczne thrillery. Nie mówię więc nie.

    OdpowiedzUsuń